Świeca sojowa Palo Santo
69,00 zł
Świeca sojowa Palo Santo to niezwykła ozdoba, która roztacza wokół siebie przyjemny, drewniany zapach. Wykonana z naturalnej, ekologicznej soi, ta świeca jest nie tylko piękną dekoracją, ale także sposobem na stworzenie przyjemnej atmosfery w każdym wnętrzu. Delikatny zapach palo santo, znanego z właściwości relaksacyjnych i odprężających, rozgrzewa serce i duszę, tworząc niezwykle przyjemny nastrój. Wspaniale sprawdzi się jako dodatek do wieczornych kąpieli, a także jako subtelny akcent dekoracyjny w salonie czy sypialni. Warto dodać ją do swojej kolekcji świec i cieszyć się jej niezwykłym zapachem.
Nuta głowy: bergamotka, rumianek
Nuta serca: nuty mleczne, bób tonka, liść goździka, drewno palo santo
Nuta bazy: paczula, drzewo gwajakowe, cedr, wetyweria, surowa wanilia, bursztyn
Czy wiesz, że palo santo zmniejsza napięcia w ciele? Uspokaja emocje, harmonizuje umysł oraz działa wyciszająco. Dodatkowo Święte Drzewo wspiera nasz organizm podczas walki z przeziębieniami, grypą, astmą, migreną a nawet chorobą lokomocyjną.
Nie ma nic piękniejszego niż romantyczna atmosfera rozświetlona delikatnym światłem świecy. Nasze świece sojowe są ręcznie wyrabiane z najlepszych składników, takich jak naturalny wosk sojowy i bawełniany knot, by stworzyć idealną mieszankę piękna i długotrwałego zapachu. Wzbogacone pyłem bursztynowym i unikalnymi kompozycjami aromatów, nasze świece zapewnią Twojemu domowi niezapomniany, romantyczny nastrój. Eleganckie szkło mrożone w kolorze bursztynu dodaje szyku i może być wykorzystywane ponownie po umyciu, by cieszyć oczy i zmysły przez długi czas. Jeśli szukasz pięknej i stylowej świecy, która nada Twojemu wnętrzu romantycznego charakteru, to znalazłeś doskonały wybór.
P.S. Jeśli mieszkasz w Warszawie, zapraszamy do naszego sklepu stacjonarnego (Tarchomińska 12) w którym możesz wymienić stare opakowanie* po naszej świeczce na nową. Ty oszczędzasz, a my wykorzystujemy opakowania ponownie.
*wymiana dotyczy tylko opakowań w bursztynowym kolorze lub kryształowych.
0 komentarzy